Zbudzić się, zerwać, uchylić firanek,
Wyjrzeć w kwietniowy, błękitny poranek,
Gdzie tylko wierzby kwitnące się złocą
I tylko brzozy białym pniem migocą –
A na toń niebios, wiosenną i bladą,
Fijoletową sieć gałązek kładą…
Wyjrzeć w kwietniowy, błękitny poranek,
Gdzie tylko wierzby kwitnące się złocą
I tylko brzozy białym pniem migocą –
A na toń niebios, wiosenną i bladą,
Fijoletową sieć gałązek kładą…
Obejść kasztany, których pąki, lśniące
Nowymi soki, łowią chciwie słońce
I główki śmiało w przestrzeń prą błękitną,
Czując, że jutro w śnieżną kiść zakwitną…
We wrocławskim Ogrodzie Botanicznym wiosna jest zachwycająca;-)
I zając wielkanocny przycupnął wśród kwiatów;-)))