“Przedwiośnie na talerzu” – kompozycja z tulipanami krok po kroku
Witajcie drodzy Groszkowo-różani przyjaciele.
Robimy chwilową przerwę w opowieściach o wiosennych dodatkach florystycznych. W kolejce czeka dereń biały i jego piękne karminowe pędy;-) Ale pozwolę mu poczekać jeszcze chwilę. Do czasu, kiedy wirusy mi nieco odpuszczą i będę mogła wybrać się do pracowni gdzie już tęskni na mnie ooogromna wiązka dereniowych pędów. Zobaczymy, co uda mi się z nich stworzyć. Póki co zapisuję pomysły, łykam pigułki i walczę z wirusami…
Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do wykonania wraz ze mną wczesnowiosennej kompozycji z tulipanami.
Wchodzicie w to?
A zatem do dzieła. Zaczynam od końca, czyli od pokazanie Wam gotowej dekoracji.
Jak taką kompozycję wykonać? Proszę bardzo, oto przepis;-)
“Przedwiośnie na talerzu” krok po kroku
Materiały:
- biały ceramiczny talerz
- pinholder
- plastelina florystyczna
- gąbka florystyczna do żywych roślin
- płaty kory brzozowej
- mech
- wierzba mandżurska
- mulenbekia
- białe tulipany
- drobne narcyzy trąbkowe
- bazie
- cebulki dymki
Wykonanie kompozycji
Krok pierwszy
- gąbkę florystyczną moczymy w wodzie i przycinamy odpowiednio do wielkości talerza.
- na talerzu, za pomocą plasteliny florystycznej, mocujemy 2-3 pinholdery i na nich układamy namoczoną gąbkę (dzięki pinholderom nie będzie się ona przesuwała)
Krok drugi
- płaty kory tniemy na niewielkie kwadratowe kawałki (można tez takie gotowe, pocięte kwadraciki kupić na giełdzie kwiatowej, my korzystaliśmy z dużych płatów które przycinaliśmy nożyczkami)
- tak przygotowane skrawki kory wpinamy w gąbkę dookoła talerza
- przestrzenie, pomiędzy skrawkami kory uszczelniamy mchem
- w tak przygotowana bazę wplatamy dekoracyjnie wijące się gałązki wierzby mandżurskiej i delikatne pędy mulenbekii
- gdzieniegdzie wpinamy na wykałaczkach małe cebulki dymki
Krok trzeci
- do tak przygotowanej bazy dokładamy już tylko kwiaty
- narcyzy wyjmujemy z doniczki i wpinamy w gąbkę wraz z cebulkami (najlepiej w cebulkę wbić patyczek szaszłykowy)
- potem już tylko wkomponowujemy w aranżację tulipany i bazie.
- gąbkę pomiędzy roślinami maskujemy mchem lub czarno-białym porostem
- można dodać do kompozycji kilka ozdobnych kamieni (opcjonalnie)
- i gotowe;-)
Oto nasze przedwiośnie na talerzu w pełnej krasie:
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do wspólnego kwietnego tworzenia.
Powyższe kompozycje powstały jakiś czas temu na naszych Wrocławskich Czwartkowych Warsztatach Florystycznych
Chętnych zapraszam do dołączenia do naszej grupy. Tworzymy kwietne cuda;-)
7 komentarzy
Jolanta Supel
Puk, puk, to ja. Sprawdzam, czy mozna wrzucić komentarz, bo dostałam informację, że są kłopoty.
Pozdrawiam i czekam na wieści od Was;-)
Ania
Chętnie bym zobaczyła taki talerz na swoim stole. 🙂
Dużo zdrowia!
Jolanta Supel
W takim razie trzeba koniecznie zrobić;-) W razie pytań, chętnie podpowiem. Powodzenia.
Marta
Dotychczas najwięcej radości sprawiał mi widok jedzenia na talerzu… Ale patrzenie na taki talerz florystyczny to również przyjemna sprawa…
Może by tak dodać do takiego talerza choćby jedną jadalną roślinkę.. Jakieś ziółko… I tak delikatnie podskubywać sobie… Byłoby dwa w jednym 🙂
Pozdrowienia
Jolanta Supel
Dobry pomysł. Może zamiast mchu, zielony dywanik z rzeżuchy;-) Pozdrowienia.
Marta
Oczywiście! Świetny pomysł! Jak w ogóle mogłam zapomnieć o takim dobrodziejstwie natury, jakim jest rzeżucha..? No coś trzeba będzie stworzyć 🙂
Jolanta Supel
Tak sobie teraz myślę, że gdyby wypełnić środek zielona rzeżuchąi położyć na niej ze dwie pisanki, to wielkanocna dekracja na stół będzie jak znalazł. I w dodatku do pojadania;-) Dzięki za posunięcie mi pomysłu z rzeżuchą. Buziaki.