Lawendowy zawrót głowy
Lawendowych cudeniek do podziwiania i nabywania było całe mnóstwo.
Sfotografowałam zaledwie małe co-nieco.
Oto zajawka:
Nasza propozycja to kompozycje z suszu roslinnego z lawendową nutą:
I oczywiście, już tradycyjnie, odbyły się warsztaty florystyczne dla dzieci.
Mali adepci florystyki wykonywali koszyczki kwiatowe z kroplą lawendy;-)
Nie macie pojęcia jak dzieciaki garną się do układania kwiatów i z jaką pasją oddają się temu zajęciu.
Popatrzcie sami:
Najbardziej cieszył fakt, że warsztaty wzbudziły zainteresowanie nie tylko dzieci starszych, lecz także maluchów, o wydawało by się nie sprecyzowanych jeszcze zainteresowaniach;-)
Florystyka górą!
A na zakończenie tradycyjne wspólne uśmiechy i dumna prezentacja wykonanych prac:
Oprócz warsztatów florystycznych było też wyplatanie lawendowych fusetek.
Niestety w nawale zajęć nie udało mi się ich sfotogtafować.
Dla zainteresownych były taż wykłady o uprawie i właściwościach lawendy.
Dzień to był pod każdym względem udany.
Nawet pogoda dopisała , niemilosierny upał odpuścił nieco, lakki wiatr chłodził i rozprzestrzeniał lawendowy aromt.
Pomysł z lwendowym świętem wspaniały.
Gratuluję organizatorom udanej imprezy i dziękuję, że mogłam w niej uczestniczyć.
Wszystkich, którym nie udało się w tym roku dotrzeć do Galowic namawiam do odwiedzenia lawendowej imprezy za rok.
Warto;-)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich miłych gości.
I do napisania.