-
Jak pachnie szczęście, czyli majowe zachwyty.
Kiedy niebo lazurowe Kryształową świeci głębią, Tam, gdzie bujne bzy liliowe Niby sina mgła się kłębią, Chciałabym ja iść… Szłabym w słońca złotej toni, W złotych pyłów zawierusze, Słuchająca bzowej woni, W bzów…
-
Wiosenne zauroczenie i… kryzysowe wiankowanie
Wiosna z mojego okna jest coraz piękniejsza. Choć z okna widzę jedynie trawnik przed blokiem i drzewa, głównie brzozy. Ale świat wiośnieje w oczach. Co dnia bardziej zielono, co chwilę niemal zakwita coś…
-
Narcyzowa opowieść, czyli moja roślina marca
Oczekiwanie na prawdziwą wiosnę próbujemy co roku skrócić sobie i rozkwiecić jak się tylko da;-) Że ona w końcu się pojawi, nikt przecież nie wątpi. Ale czas oczekiwania na intensywniejsze promienie słońca i…
-
O tym jak łapaliśmy wiosnę do szklanych pojemników;-)
Było to na naszych warsztatach czwartkowych przed dwoma tygodniami. Z powodu dzikich wybryków i fanaberii mojego laptopa kilka przygotowanych wpisów nie zostało jeszcze opublikowanych i czeka na swoją kolej. Spróbuję pomału wszystko ponadrabiać:)…