Lubię ten czas…
…kiedy w domu pachnie choinką, jabłkami, cynamonem i moim ukochanym sernikiem;-)
Kiedy na niebie pojawia się ta czarodziejska, niezwykła i bardzo wyczekiwana gwiazdka.
Kiedy w końcu można zatrzymać się w biegu…
Usiąść przy pięknie nakrytym stole, uśmiechnąć się do bliskich i kochanych, zaśpiewać kolędę.
I przenieść się w baśniową krainę świąt Bożego Narodzenia.
Kochani, w ten niezwykły czas przyjmijcie ode mnie życzenia wszystkiego co najlepsze.
Niech te święta będą ciepłe (pomimo chłodu za oknem), rodzinne i wyjątkowe.
A nadzieja, którą niesie narodzone właśnie Boże Dziecię, niech pozostanie z nami przez cały następny rok.
Szczęśliwych świąt moi mili;-)
Moje święta w tym roku mają kolor czerwony.
Wśród zielonych gałązek jodły błyszczą ciepłą czerwienią bombki, które pamiętają czasy mojego dzieciństwa;-)
Poprzecierane, tracące gdzieniegdzie barwę, ale dzięki temu właśnie jedyne i wyjątkowe.
Wśród nich uśmiechnięte bombkowe \”buźki\”.
Szkoda, że zostały mi tylko trzy…
I ukochane srebrzysto białe szyszki, które rozświetlają nieco wszechobecne czerwienie;-)
Zapraszam do mojej czerwonej świątecznej krainy;-)
Pozdrawiam bardzo ciepło;-)
FLORENTYNA