Wiosna i wielkanocny wianek.
Nareszcie jest!!!!!!!!!!!!
Słońce od rana zagląda zza firanek.
Powietrze paaaachnie;-)
Ptaki też wyczuły, że przyszła, bo rajcują bez opamiętania.
WIOSNA MOI DRODZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze nieco nieśmiało wychyla się z ziemi…
… krokusami
…puszkinią…
…intensywną zielonością mchu…
Nieco nieśmiało, ale z każdym dniem będzie się tej nieśmiałości wyzbywać;-)
Rozkwieci się coraz śmielej i odważniej, aż w końcu wybuchnie kolorami i zapachami!
WIOSNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tęskniłam za nią tak bardzo, że w którymś momencie planowałam nawet odlot do ciepłych krajów;-)))))))
Na szczęście wrodzone poczucie obowiązku nie pozwoliło mi zostawić tutaj tylu niedokończonych prac;-)))
Zostałam
I doczekałam się!
Przyszła!!!!!!!!!!
A z nią przypływ sił witalnych, jakiejś nieokiełznanej radości i chęci do działania.
Wiosenne prace czas zacząć!
A póki co pokażę Wam jeden z moich ubiegłorocznych wielkanocnych wianków:
