W górach jest wszystko, co kocham…
…wszystkie wiersze są w bukach
Zawsze kiedy tam wracam
Biorą mnie klony za wnuka
Chociaż moje karkonoskie wakacje już dawno się skończyły, miło jest powspominać i pooglądać zdjęcia;-)
Pogodę mieliśmy zachwycającą.
Po całodziennych górskich włóczęgach nogi bolały niemiłosiernie.
Ale co tam, najważniejsze były te niesamowite widoki, wiatr we włosach i rześkie powietrze w płucach.
I zachwyt tym nieprawdopodobnym pięknem natury.
…zawsze, kiedy tam wracam
Siedzę na ławce z księżycem.
I szumią brzóz kropidła,
Dalekie miasta są niczym…
…ja się tu urodziłem w piśmie,
ja wszystko górom zapisałem czarnym.
Ja jeden znam tylko Synaj
na lasce jałowca wsparty…
…i czerwień kalin jak cyrylica pisze
i na trombitach jesieni głosi bór,
że jedna jest tylko mądrość-
dzieło zdjęte z gór…
(Jerzy Harasymowicz)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy do mnie zaglądają.
I rzecz jasna witam nowych obserwatorów.
Fajnie, że jesteście;-)
Do następnego pisania;-)
Florentyna