Uchylamy rąbka tajemnicy…;-)))
Dawno, dawno temu… Niestety to nie bajka, lecz najprawdziwsza prawda w świecie.
Otóż dawno dawno temu odbyło się losowanie mojego Candy-niespodzianki.
Teraz już mogę leciutko zdradzić, co to było:
niespodzianka polegała na tym, że wylosowane osoby mogły wybrać rodzaj kompozycji jaką chcą otrzymać, jej formę i kolory.
Ale największą niespodzianką dla zwyciężczyń był niewątpliwie termin oczekiwania na realizację zamówienia. Dla mnie także niestety:-(
Przepraszam za dłuuugi termin oczekiwania na który Was naraziłam, moje Drogie Zwyciężczynie.
Marzena (LACRIMA), wie już jak wygląda jej wygrana, więc mogę ją pokazać także u siebie.
Marzena wybrała wianek w jesiennych kolorach.
Będzie zdobił drzwi jej mieszkania w dalekiej Norwegii.
Fajnie pomyśleć, że pojedzie aż tak daleko;-)
Uwielbiam robić wianki wszelkie, a jesienne w szczególności (nie zdziwcie się, gdy za jakiś czas napiszę, że adwentowe w szczególności;-))), ja po prostu kocham tę pracę!!!
Dlatego realizacja zamówienia Marzeny sprawiła mi wielka frajdę;-)
W wianku wykorzystałam suche rośliny, które połączyłam ze sztucznymi, zgodnie z życzeniem zamawiającej
Dodałam też trochę moich ukochanych patyczków przywiezionych znad morza, pięknie obmytych przez fale.
Bardzo lubię maleńkie terakotowe doniczusie, więc także znalazły się w wianku. Myślę, że świetnie wpisują się w jesienną kolorystykę.
Ciąg dalszy nastąpi niebawem…
IVONN, DARSI – wasze nagrody już na wylocie.
I jeszcze prośba do SARENKI: ODEZWIJ SIĘ!!!!! Wygrana ciągle do odebrania!!!!!!!!!!!!!!!!!
I dodatkowa informacja dla moich Kochanych Zwyciężczyń: drogie dziewczyny, ze względu na to, że tak długo, c i e r p l i w i e czekałyście na realizację zmówień, ogłaszam, że to nie koniec. Niespodzianka będzie miała ciąg dalszy!!!!
Napiszę o wszystkim, gdy już otrzymacie jej pierwszą część.
Cieplutko pozdrawiam wszystkich miłych gości i nowych obserwatorów,
Fajnie, że jesteście;-)