Stary blog

Fiołkowe opowieści – część druga.


\”Bukiecik fiołków – garsteczka fioletu,
 Ujęta w liści szmaragdową zieleń,
 A daje czasem więcej rozanieleń,
 Niżeli przepych kupnego bukietu(…)\”
                                       (Henryk Zbierzchowski)


zdjęcie pochodzi STĄD

Jeszcze słów kilka o tych wyjątkowych, urokliwych kwiatach. Czy nie sądzicie, że pięknie wyglądałby romantyczny bukiecik fiołków w rękach panny młodej?
Fiołka wonnego we florystyce prawie nie ma. Kwitnie niezbyt długo, jest filigranowy, ulotny, do dekoracji potrzeba byłoby wielu kwiatów. A gdyby tak mimo wszystko pokusić się o fiołkowy ślub…
Myślę, że największą trudnością byłoby zdobycie kwiatów. Nie wiem zupełnie, czy fiołki można gdzieś kupić. Nawet jeżeli tak, to raczej jako sadzonki. A kwiaty trzeba po prostu pozyskać z natury. Niemniej jednak zamarzył mi się fiołkowy ślub. Może kiedyś się uda:)
Jeśli nie prawdziwy ślub, to chociaż ślubna sesja zdjęciowa dla mojego pisma. Pomyślę o tym za rok:) Poszperałam trochę po internetowych głębinach i udało mi się wypatrzyć kilka fiołkowych ślubnych fotek, chociaż łatwo nie było:)
Własnych oczywiście póki co nie mam żadnych.
Miałam w planie fiołkową Wielkanoc, ale z powodu moich licznych szpitalnych wędrówek nic z tego nie wyszło (kolejne plany na przyszły rok;-)
Póki co zadowolić się muszę tym, co zrobili inni.
Fiolet to doskonały kolor przewodni oprawy ślubnej. I mnóstwo było już ślubów w tej tonacji kolorystycznej.
Ale nie z fiołkami. Myślę, że gdyby zdecydować się na fiołkowy ślub, to musiałby to być impreza niewielka, raczej kameralna. Delikatny bukiecik w rękach panny młodej ubranej w białą sukienkę z fioletową szarfą i w fioletowych butach, kilka druhen w sukienkach w tonie jasnego fioletu z bukiecikami białych fiołków i jedynie z kroplą ciemniejszego fioletu w postaci kilku fiołków w ich podstawowym kolorze.
Ech, marzy mi się bardzo taka stylizacja:)


źródło zdjęcia: PINTEREST

Dawno temu urzekł mnie fiołkowy bukiecik ślubny będący dziełem czeskiej mistrzyni florystyki Hany Sebestovej.
Zdjęcia pochodzą z czasopisma Florista 1/208.
Nie są najlepszej jakości, bo fotografowałam przy kiepskim świetle. Mam nadzieję, że coś jednak uda Wam się na nich zobaczyć.


Bukiecik wykonany jest na kryzie oklejonej srebrzystymi łuszczynami miesięcznicy rocznej (Lunaria annua). Potocznie nazywa się tę roślinę \”judaszowymi srebrnikami\”


Wewnątrz tak przygotowanej kryzy umieszczone zostały niewielkie bukieciki fiołków, zadrutowane i zawatowane dla ochrony przed utratą wody.


Do kompletu florystka proponuje fiołkowy naszyjnik.


Alternatywą dla tego bukietu może być bukiecik z kwiatów sępolii (fiołka afrykańskiego) ułożony na kryzie z płatków róż.



zdjęcie pochodzi STĄD
Ja jednak zdecydowanie preferowałabym bukiecik z dzikich fiołków wonnych (zapach jako wartość dodana;-) Mógłby być na kryzie z lunnarii, na płatkach róż, czy na krążkach masy perłowej. Albo na zupełnie innej, na przykład koronkowej (ach jakie to byłoby romantyczne i słodkie:)
A oto kilka innych propozycji fiołkowych bukiecików dla panny młodej:


zdjęcia pochodzą STĄD


zdjęcie pochodzi STĄD

Panu młodemu zaproponować możemy subtelną fiołkową butonierkę:


zdjęcie pochodzi STĄD

Co prawda na zdjęciu jest fiołek afrykański, ale z powodzeniem zastąpić go możemy fiołkiem wonnym.

Pięknym uzupełnieniem fiołkowych dekoracji będzie wianek na głowie panny młodej:

zdjęcie pochodzi z tego Bloga
Fiołki malowniczo zaprezentują się też na stołach…


źródło zdjęć: PINTEREST
… i ze świecami


zdjęcie pochodzi STĄD
Równie dobrze będą wyglądały szklane lub porcelanowe misy wypełnione wodą z pływającymi fiołkami i świecami.

Oczywiście nie obejdzie się bez fiołkowych słodkości:)

fiołkowy tort pochodzi z tego BLOGA
źródło zdjęcia:PINTEREST

Upominki dla gości również ozdobić można delikatnymi fiołkowymi bukiecikami:


                                                   źródło zdjęcia: PINTEREST

Jak widzicie fiołkowych propozycji ślubnych jest całkiem sporo. To tylko kilka przykładów do inspirowania się. Wystarczy uruchomić wyobraźnię i można stworzyć bajkową fiołkową scenerię, która sprawi, że ani goście ani nowożeńcy tej wspaniałej stylizacji długo nie zapomną.
Może warto pokusić się o taką niecodzienną aranżację.
Choć wykonanie dekoracji ślubnej z fiołków łatwe chyba nie będzie. Ale za to jakie niecodzienne i niebanalne:) 
Nie wiem tylko co z kościołem i samochodem. Macie jakieś pomysły?
Chodzi mi po głowie, że kościół mógłby być utrzymany w konwencji leśnej, z mchem, kępami fiołków w pojemnikach i paprociami. Wtedy paprocie i mech również mogły by się pojawić w dekoracji sali. Spróbuję do przeszłego roku coś wymyślić. Trzymajcie kciuki, żeby się udało:)
A może macie jakieś własne fiołkowe pomysły ślubne? Podpowiedzi mile widziane;-)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłych bywalców groszkowo-różanej krainy.
Uśmiech fiołkowy Wam przesyłam i do następnego pisania.


                                          FLORENTYNA









Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *