Stary blog

Ostrokrzew – moja grudniowa roślina miesiąca.

Jakiś czas temu obiecałam, że na moim blogu pojawią się cykliczne wpisy pod roboczym tytułem \”Roślina miesiąca\”. Tutaj obiecałam.
Ale jak pisał onegdaj wieszcz: \”Tak by nam się serce śmiało do ogromnych, wielkich rzeczy. A tu pospolitość skrzeczy…\”
Stało się jakoś tak, że pospolitość zaskrzeczała i u mnie, a wielkie i ambitne plany odłogiem legły;-)
Pochłonęło mnie życie pozablogowe z jego cieniami i blaskami, a Groszki i róże ucierpiały na tym bardzo niestety…
Próbuję jednak powrotu;-) W tym adwentowym wpisie obiecałam reaktywację.
Trzymajcie kciuki, bardzo chciałabym aby tym razem się udało;-)
Wracam zatem do rośliny miesiąca: tak jak pisałam w każdym miesiącu przedstawię Wam jedną roślinę z możliwościami jej zastosowania florystycznego.
Roślinę sezonową, charakterystyczną dla pory roku.
Sezonowość to jedyne kryterium wyboru. Reszta całkowicie subiektywna, czyli najpewniej zagoszczą tu rośliny, które bardzo lubię i chętnie stosuję w moich florystycznych działaniach.
Dzisiaj padło na ostrokrzew kolczasty (Ilex aquifolium).
Jest elegancki i szykowny i nieodmiennie kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem. I chyba nie jestem w tym zbyt oryginalna;-)

 

 

Jeszcze kilkanaście lat temu prawie nie widywało się ostrokrzewów w naszych ogrodach, jako że lubią  łagodniejszy klimat  i łatwo przemarzały w czasie ostrych zim .
Jako rośliny klimatu oceanicznego dobrze rosną jedynie w rejonach zachodniej Polski.
We Wrocławiu mamy piękne okazy ostrokrzewu w Ogrodzie Botanicznym.
W ostatnich latach, kiedy nastały łagodniejsze zimy, ostrokrzewy sadzi się w ogrodach częściej, a ich uprawa ma większe szanse na powodzenie.
Wymaganiami uprawowymi bliskie są różanecznikom.
Lubią dużą wilgotność powietrza, kwaśną i wilgotną ziemię i stanowiska półcieniste.
Pamiętajmy, by stworzyć im w ogrodzie zaciszny kąt, osłonięty od wiatrów, a  wówczas odpłacą się nam pięknym i intensywnym wzrostem.
Nie zapomnijmy też, że jeśli chcemy mieć cudnej urody czerwone owoce tak fantastycznie prezentujące się w bożonarodzeniowych dekoracjach, musimy ostrokrzewy sadzić parami: chłopca i dziewczynkę;-)
Bo roślina to rozdzielnopłciowa i dwupienna.
Florystyczny czas ostrokrzewu to okres bożonarodzeniowy.
Dla Anglików dekoracje z ostrokrzewem to absolutny świątecznym must have:)
Są dla nich tym, czym dla nas barwnie ustrojona choinka.
Popatrzcie jak efektownie prezentują się świąteczne dekoracje z ostrokrzewem.




To nasze ubiegłoroczne świąteczne wianki wyklejane liśćmi ostrokrzewu.
O tym jak taki wianek wykonać przeczytacie TUTAJ

A w tym roku wianek ze skrawków kory udekorowałam nieco inaczej:


To też dekoracja z ostrokrzewu, ale tylko z pociętych gałązek (mają piękny zielony kolor) i owoców.

I w stroiku świątecznym jako dodatek:


Bardzo dekoracyjne są wianki z ostrokrzewu, ale trzeba je wyplatać ostrożnie (najlepiej w rękawiczkach), bo liście tego niesamowitego krzewu (albo drzewa) są bardzo kłujące.



Zdjęcie pochodzi   stąd

A tutaj interesujące wertykalne aranżacje ze zwartnicą i gałązkami ostrokrzewu okółkowego (Ilex verticillata) obficie pokrytymi owocami.
Ostrokrzew okółkowy zrzuca liście na zimę , a jego największą ozdobą są owoce – ciemnoczerwone do szkarłatnych, a czasem pomarańczowe lub żółte.
Taki ostrokrzew zimą bez problemu można kupić na giełdach kwiatowych (dostępny od listopada do lutego).


Źródło zdjęcia: PINTEREST

Według literatury dendrologicznej do rodzaju Ilex zaliczamy około 300-400 gatunków.
Większość ostrokrzewów to gatunki zawsze zielone.
Florystów interesują głównie liście ostrokrzewu o pięknej głębokiej zielonej barwie (są też odmiany o liściach pstrych, biało lub żółto obrzeżonych) oraz koralowe owoce.
Jak pokazałam wyżej na jednym ze zdjęć, także i bezlistne pędy ostrokrzewu mogą być interesującym tworzywem florystycznym.
Myślę, że w ogrodzie florysty ostrokrzewu absolutnie nie powinno zabraknąć;-)

UWAGA!!!  Ostrokrzew jest rośliną trującą!

Pozdrawiam serdecznie moich miłych obserwatorów, stałych czytelników i gości.
Zapraszam do częstego odwiedzania Groszkowo-różanej krainy.
I zostawcie po sobie ślad. Lubię komentarze i rozmowy z Wami:)

Do napisania.

FLORENTYNA







Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *