Stary blog

Mniszkobranie;-)


Od kilku lat mam ochotę na zrobienie miodku z mniszka lekarskiego, ale jakoś do tej pory mi się nie udawało.

W tym roku się uparłam!
Będzie miodek i już;-)))

Mniszek lekarski (Taraxacum officinale)

Korzystając z pięknej pogody postanowiliśmy wybrać się za miasto na zbiory.
Oczywiście \”daleko od szosy\”, gdzie czysto i spokojnie, a samochody pojawiają się z rzadka;-)


Całkiem niedaleko od miasta, a widoki….
Same popatrzcie.

Rzeka Strzegomka, czyściutka i pełna ryb;-)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
I piękne, podmokłe, bagniste tereny, gdzie już widać liście pałki wodnej.
Ale nie o pałkę przecież nam chodziło;-)
 
Mniszka na szczęście nie brakowało.


Z młodych listków mniszka lekarskiego można przyrządzić wspaniałą sałatkę.

Kwiaty mniszka są miododajne.

Chętnie odwiedzają je pszczoły.



Na naszej wyprawie napotkaliśmy prawdziwe mniszkowe łany.

Biorąc pod uwagę zwyczajową nazwę mniszka: \”mlecz\”, można by powiedzieć, że trafiliśmy do krainy mleczem płynącej;-))))
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Potrzebne na miodek 400 kwiatów zebraliśmy w mig.
 
A zbiory sprawiały nam prawdziwą frajdę.
Bawiliśmy się jak dzieci.




I wianków z mlecza nie mogło zabraknąć…
Prawda, że są twarzowe;-))))
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

W kwiatach mniszka lekarskiego znaleziono substancję zwaną helenin, która może być pomocna dla osób mających problemy z widzeniem w ciemności. Kwiaty zawierają również znaczne ilości witaminy A i B2 (ryboflawina).

 
Dzisiejszą wyprawę uważam za nad wyraz udaną.
Co prawda oskubywanie z kwiatów mniszka zielonych działek kielichów było hm… nieco mniej przyjemne niż zbieranie.
Ale w końcu i z tym się uporaliśmy.
Produkcja mniszkowego miodku w toku;-)))
 

 

Na koniec fotka naszych zbiorów z naręczem bzu, który dostałam od zupełnie obcej, sympatycznej pani.
Zachwyciłam się bzami w jej ogródku, a ona natychmiast nałamała mi pachnących gałązek.
Mam wyjątkowe szczęście do spotykania przemiłych i życzliwych ludzi;-)

Jeśli mi się uda porobić fotki, pokażę relację z \”mniszkomiodowania\”;-)

Pędzę sprawdzić jak się gotuje…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *